Wycieczkę rozpoczynamy na Siwej Polanie. Znajduje się tutaj parkingi, przystanek busów (dojeżdżają tu regularne linie z Zakopanego przez Kościelisko) i kasa biletowa prowadzona przez Wspólnotę Uprawnionych Ośmiu Wsi. Zimą nie kursuje kolejka „Rakoń”, którą latem można dojechać do Polany Huciska. Przechodzimy przez rozległą Siwą Polanę. Z lewej pokazuje się Giewont i Czerwone Wierchy a na wprost mamy widok na Furkaskę, Parzątczak i Bobrowiec (zach. otoczenie Doliny Chochołowskiej. Pod koniec polany zbliżamy się do wypływającego z doliny potoku Siwa Woda. Kawałek dalej wychodzimy na teren Tatr i Tatrzańskiego Parku Narodowego. Większość lasów w Dolinie Chochołowskiej jest własnością Wspólnoty Witowskiej i znajduje się w strefie ochrony krajobrazowej, gdzie dozwolona jest gospodarka leśna.
Zaraz za wylotem Doliny Chochołowskiej, po prawej stronie, za potokiem wznoszą się dolomitowe ściany Siwiańskich Turni, które są zakończeniem grani odchodzącej od Wołowca, która zamyka od zachodu dolinę. Skały porasta reliktowy lasek sosnowy. Lesistym dnem doliny dochodzimy do Polany Huciska, gdzie otwiera się widok na cel naszej wycieczki – Trzydniowiański i Kończysty Wierch, oraz Jarząbczy Wierch, Raczkowa Czubę i Starorobociański Wierch. Po lewej stronie wznosi się masyw Kominiarskiego Wierchu, w który wcina się Dolina Huciańska. Za Huciskami dolina się zwęża tworząc Niżnią Chochołowską Bramę. Za Skałą Kmietowicza ścieżka w lewo doprowadza do Wywierzyska Chochołowskiego. Przechodzimy przez Polanę pod Jaworki i mijamy pół lewej wylot Doliny Dudowej, oraz odejście Ścieżki nad Reglami. Kolejne zwężenie doliny to Wyżnia Chochołowska Brama. Stoi w niej leśniczówka TPN (dawne Schronisko Blaszyńskich). Za bramą w lewo odchodzi największa odnoga Doliny Chochołowskiej – Dolina Starorobociańska, nad którą widać grzbiet Ornaku i piramidę Starorobociańskiego Wierchu. Zaczyna się tu czarny szlak na Siwą Przełęcz i żółty szlak przez Iwaniacką Przełęcz do Doliny Kościeliskiej. Dalej droga zaczyna się bardziej wznosić pod stromymi stokami Wielkiego Kopieńca.
Skręcamy w lewo na szlak czerwony. Przechodzimy przez Polanę Trzydniówkę i podchodzimy Krowim Żlebem. W jego dolnej części świerki zostały wycięte po wiatrołomie i gradacji kornika. Szlak prowadzi dnem żlebu, które robi się coraz bardziej strome a później odbija w lewo i przez górnoreglową świerczynę wyprowadza na grzbiet Kulawca. Wkrótce przechodzimy przez górną granicę lasu i wśród kosodrzewiny podchodzimy Kulawcem w stronę widocznego już Trzydniowiańskiego Wierchu. Otwierają się nam coraz szersze widoki na otoczenie Doliny Chochołowskiej. Na wierzchołku Trzydniowiańskiego Wierchu (1758 m n.p.m..) możemy je podziać w całości – szczyt wznosi się bowiem „po środku” doliny – pomiędzy jej odnogami: Doliną Starorobociańską, Jarząbczą i Trzydniowiańską. Idziemy dalej granią na południe. Mijamy Czubik i podchodzimy na Kończysty Wierch (2002 m n.p.m.) wznoszący się w głównej grani Tatr. Na południe jego stoki opadają do Doliny Zadniej Raczkowej. Pio wschodniej stronie wznosi się Starorobociański Wierch a po zachodniej Jarząbczy Wierch i Raczkowa Czuba. Na kolejnych planach widać sporo szczytów w otoczeniu Doliny Chochołowskiej, Zuberskiej, Kościeliskiej a także w Tatrach Wysokich.
